Otrzęsiny 2011

2 grudnia 2011 roku odbyły się w naszym Liceum otrzęsiny klas pierwszych. Każda klasa musiała stawić czoła zadaniom, które postawili przed nimi starsi koledzy. Wszystkie zmagania oceniało jury w składzie: p. Alina Czarnecka, p. Ewa Kowalska i p. Ewa Lachowicz.
Pierwszym wyzwaniem dla tegorocznych „kotków” było zaprezentowanie swojej klasy przed społecznością szkolną. Wcześniej każda klasa otrzymała gatunek muzyczny, który był motywem przewodnim występu. Na początek muzykę disco polo zaprezentowały "bio-chemy". Trzeba przyznać, że był to występ zabawny, kolorowy i wesoły. Poprzeczka została ustawiona bardzo wysoko. I dobrze. Zaraz po nich na scenę wkroczyli "ekonomi – rockmean’i". Mimo że w hali widowiskowo-sportowej zapanował mroczny nastrój, ten występ również mógł się podobać.
Następnie nadszedł czas na "hip-hopowców – mat-fizowców". Każdy uczeń prezentował się z osobna, co dało bardzo ciekawy efekt. Słyszeliśmy rymy nie tylko na temat ich gatunku muzycznego, ale również profilu. Na zakończenie wystąpili humaniści. W kolorowych strojach i długich dredach zaprezentowali reggae. Widownia mogła posłuchać wierszy i zdań na temat tolerancji, przyjaźni i miłości. Każda klasa dostała od zachwyconego jury maksimum punktów, czyli cztery.
Po występach nadszedł czas na konkurencję numer dwa –zmagania sportowe. Wylosowany duet musiał pokonać tor przeszkód składający się z: kozłowania piłką, skoku przez ławkę, czołgania się oraz skakania w worku. Zwyciężyła klasa matematyczno-fizyczna. Cztery punkty trafiły właśnie do nich. Wyzwanie numer trzy było naprawdę pomysłowe. Do boju ruszyły zespoły dwuosobowe. Każdy "kotek" powinien umieć miauczeć, prawda? I umie! Piosenki, które musieli „wymiałczeć” uczestnicy konkurencji zostały rozpoznane przez partnerów. Każda klasa zdobyła po jednym punkcie.
Na zakończenie pierwszoklasiści zostali poddani egzaminowi z wiedzy o szkole. Z dumą mogę oznajmić, że maksymalną liczbę punktów zdobyła tylko klasa humanistyczna, do której należę. Niemniej jednak każdy profil wykazał się wiedzą. Szkoda, że była to ostatnia konkurencja.
Przy tej okazji należy także wspomnieć kilka słów na temat żywiołowo dopingującej publiczności, w której skład wchodzili uczniowie klas drugich i trzecich. Naprawdę dobrze wspierali swoich młodszych, nieco stremowanych kolegów ze szkoły. Rywalizację wygrała klasa matematyczno – fizyczna, tuż za nimi, na drugim miejscu uplasowali się uczniowie profilu biologiczno – chemicznego. Ostatnim, trzecim miejscem podzielili się ekonomiści z humanistami.
Chyba mogę pozwolić sobie na gorące podziękowania w imieniu wszystkich pierwszoklasistów za tak wspaniałe przyjęcie nas w szkole. Dziękujemy!