Wycieczka do Londynu
Podczas ferii zimowych, w dniach 20-25 lutego, chętni uczniowie wzięli udział w zorganizowanej przez nasze liceum wycieczce do Londynu. Dołączyły do nas dwie szkoły, Gimnazjum nr 1 oraz gimnazjum z Lubartowa.
Jak to wyglądało z naszej strony, czyli jak spędzili czas przedstawiciele LO?
Wyruszyliśmy autokarem spod szkoły w piątkowe, wczesne popołudnie. Nazajutrz rano byliśmy już na pokładzie promu płynącego z Calais do Dover. Stamtąd niewiele czasu zajęło nam dotarcie do Londynu. Nasz pobyt rozpoczęliśmy od zwiedzania Katedry św. Pawła, Millenium Bridge, Tower Bridge i Tower of London. Warto wspomnieć, że mieliśmy szczęście przejechać się londyńskim, czerwonym autobusem. Wieczorem udaliśmy się na obrzeża miasta, skąd odbierały nas brytyjskie rodziny, u których zaplanowano nasz nocleg. Oprócz domowników o korzeniach typowo angielskich, można było spotkać się również z muzułmanami, hindusami czy Anglikami pochodzenia hiszpańskiego. Wszyscy jednak płynnie mówili po angielsku, dlatego wykorzystaliśmy nieco nasze umiejętności językowe. Niedzielę rozpoczęliśmy spacerem po Westminsterze, podziwialiśmy Opactwo, Gmachy Parlamentu oraz Big Bena. Wyciszyliśmy się, zachwyceni atmosferą Parku św. Jakuba, aby następnie udać się pod Pałac Buckingham z nadzieją ujrzenia królowej. Naszym oczom ukazali się jednak gwardziści konni. Interesujący okazał się Plac Trafalgar, na którym odbywały się akurat uroczystości związane z nadejściem Nowego Roku w Chinach oraz barwny Piccadilly Circus. Ogromne wrażenie wywarło na nas Muzeum Historii Naturalnej, w którym ożywiono dinozaury w sposób zmechanizowany, ale bardzo widowiskowy oraz budynek Harrods’a – najsłynniejszego i najdroższego londyńskiego domu towarowego. W poniedziałek, po przejściu przez Hyde Park, wpadliśmy w prawdziwy szał zakupów w Primarku na Oxford Street. Następnie robiliśmy sobie zdjęcia z naszymi ulubionymi celebrytami w Muzeum Madame Tussaud’s, które zapewniło nam także wiele dodatkowych atrakcji, takich jak dom strachów, przejażdżka londyńską taksówką i kino 5D. Ostatnim punktem naszego programu w tamtejszy dzień było Muzeum Brytyjskie. We wtorek, spakowani na drogę powrotną, dotarliśmy metrem już ostatni raz do centrum miasta. Po zakończeniu wizyty na London Eye, popłynęliśmy statkiem po Tamizie do Greenwich. Tam mieliśmy okazję stanąć na południku „0”, zwiedzić Królewskie Obserwatorium Astronomiczne oraz podziwiać przepiękny widok na Londyn. Gdy dobiegł końca czas przeznaczony na ostatnie atrakcje, z uśmiechami na twarzach, pełni wrażeń i cennych wspomnień wyruszyliśmy w drogę powrotną do Polski.
Dziękujemy pani Ewie Lachowicz za zorganizowanie wspaniałej wycieczki oraz pani Lidii Szczyżańskiej za pomoc w opiece nad nami. Pokochaliśmy Londyn i na pewno kiedyś jeszcze tam wrócimy.